Społeczność

pole w gostyni

Nasze miejsce. Historie z popegeerowskich wsi

29 kwi 2024 08:04
wydrukuj
Jak wyglądała praca w PGR-ach? Co znajdowało się w zabytkowych pałacach, a co w zabudowaniach folwarcznych? W jaki sposób dzisiaj wykorzystywane są dawne zabudowania pegeerowskie? Gdzie znajduje się jedna z najstarszych świątyń w Polsce oraz co to są Grodziska Dziadoszan?

Projekt „Nasze miejsce. Historie z popegeerowskich wsi” dotyczy badania i popularyzacji pamięci, historii i dziedzictwa polskich wsi, w których działały Państwowe Gospodarstwa Rolne. Narracje o PGR-ach zwykle skupiają się na wyzwaniach związanych z transformacją i trudnościach ekonomicznych. Zarówno sami mieszkańcy, jak i osoby z zewnątrz często posługują się stereotypem „szarej popegeerowskiej wsi”, przywołującym obraz rozpadających się bloków mieszkalnych i budynków gospodarczych oraz braku perspektyw na lepsze jutro.

Edukatorki ze Stowarzyszenia Pracownia Etnograficzna wraz z młodzieżą z drużyny harcerskiej „Czarne Płomienie”, przy aktywnym udziale i wsparciu mieszkańców gminy, przyglądały się wspomnieniom, by pokazać historię PGR-ów z perspektywy osób, które w nich pracowały, uczyły się, odbywały praktyki, mieszkały w pegeerowskich osiedlach, chodziły do przyzakładowych przedszkoli i szkół. Efektem wspólnych rozmów i spacerów jest mapa etnograficzna prezentująca ważne miejsca w gminie – zarówno te związane z historią PGR-ów, jak i lokalne, mniej oczywiste dziedzictwo. Na mapie obok gotyckiego kościoła św. Jana Chrzciciela w Kurowie, będącego jedną z najstarszych świątyń w Polsce, czy XVII-wiecznego pałacu w Gaworzycach, znajdują się pomnik narciarki Karoliny von Liebermann i ruiny dawnej restauracji Dalkauer Berg, przy której przed II wojną światową funkcjonował tor saneczkowy oraz liczne trasy narciarskie. Spoglądając na mapę, można także wyruszyć śladem dawnych Grodzisk Dziadoszan, czyli miejsc pogańskiego kultu słowiańskiego. A więc wdrapać się na Kowalową Górę, Górę Jajo i Dalkowską Górę, by poznać lokalne legendy związane z tymi miejscami. Kto wie, może idąc Świńską Drogą, dostrzeżecie pędzącą dziką świnię lub nocnego jeźdźca, który w pobliżu Gaworzyc znika w czarnej czeluści?

- Owocem naszej współpracy jest mapa w wersji papierowej, którą będziemy rozdawać przy nadarzających się okazjach naszym mieszkańcom. Mapa online ta będzie uzupełniana o kolejne wspomnienia i zdjęcia. Każdy z Was może wnieść w jej treść coś od siebie. Zapraszamy do współpracy. Dziękujemy wszystkim mieszkańcom, którzy podzielili się z nami swoimi wspomnieniami i zdjęciami również tymi rodzinnymi – mówi Bożena Wojtczak, Drużynowa Czarnych Płomieni.

Ideą projektu jest „odczarowanie” lokalnych historii PGR-ów. Edukatorki chcą opowiedzieć o nowym kontekście funkcjonowania dawnych PGR-ów we współczesności – przestrzeni wsi oraz świadomości mieszkańców. 

- Państwowe Gospodarstwa Rolne nie istnieją już ponad 30 lat. Warto jednak pamiętać o ludziach i ich bardzo ciężkiej pracy. Warto też wiedzieć gdzie na terenie naszej gminy takie gospodarstwa funkcjonowały. Kiedyś w mniejszych miejscowościach stanowiły ”małe” centra kultury. To tam działały klubo-kawiarnie, punkty biblioteczne, odbywały się bale karnawałowe i wiejskie potańcówki. Mapa jest doskonałym dokumentem, który pokazuje miejsca warte zobaczenia na terenie gminy, miejsca bliskie naszym sercom – dodaje Pani Bożena.

Na stronie internetowej znajdują się opisy miejscowości, w których funkcjonowały Państwowe Gospodarstwa Rolne w naszej gminie, zdjęcia oraz mapa etnograficzna do pobrania w formacie PDF

Zadanie dofinansowano ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach Programu „Patriotyzm Jutra” oraz ze środków budżetu Państwa.


źródło: https://pgr.etnograficzna.pl/